Fundacja Biedronki, wraz z organizacjami partnerskimi, zorganizowała transport pakietów humanitarnych dla potrzebujących rodzin, które pozostały w Ukrainie. W ramach programu „Niezbędny dla rodziny” na terytorium objęte wojną trafiło do tej pory aż 431 ton produktów spożywczych i higienicznych. Docelowo na Ukrainę pojedzie kilkadziesiąt tirów z artykułami, których wartość sięga prawie 5 mln zł.

Zawartość paczki z produktami dla dzieci
Program okazał się ogromnym wyzwaniem. Obecnie wysyłka darów na Ukrainę jest bardzo kosztowna m.in. ze względu na ryzyko, którym obarczone są tego typu transporty. Utrudnieniem był również długi czas oczekiwania na przekroczenie granicy, który w skrajnych przypadkach sięgał nawet kilkunastu dni. Jednak doświadczenie i kontakty naszych partnerów, a także nasza sprawność logistyczna – by wykorzystać nadarzające się okazje transportu organizowaliśmy załadunek w ciągu kilku godzin – pozwoliły dostarczyć pomoc rodzinom na Ukrainie
Katarzyna Scheer, prezeska Fundacji Biedronki
Siła partnerstwa
Docieramy do samotnych matek z dziećmi, seniorów osób z niepełnosprawnościami i rodzin, zwłaszcza uchodźców wewnętrznych w Ukrainie, pochodzących z terenów objętych intensywnymi działaniami wojennymi. Tam jest najgorzej, brakuje wszystkiego, niektóre miejsca są na skraju katastrofy humanitarnej. Nie wszyscy mogli lub z różnych względów nie chcą opuszczać kraju. Transporty, które realizujemy z partnerską organizacją ukraińską „Z Aniołem na ramieniu”, trafiają do potrzebujących w regionie Skole (ponad 100 km od Lvova), do Jagotyna w obwodzie kijowskim, Charkowa, Ternopola, Winnicy i Mikolajiwa. To jest łańcuch dobrych ludzi i rąk, do których Fundacja Biedronki włożyła paczki z najpotrzebniejszymi produktami do przeżycia. Ta pomoc jest na wagę życia i wciąż jest bardzo potrzebna
Marcin Kałużny, prezes Stowarzyszenia Sursum Corda
Naszym partnerem jest Caritas Mariupol, który musiał ewakuować się z Mariupola i obecnie pomaga w obwodzie zaporoskim. Paczki trafią do ludzi, którzy przebywają obecnie w Zaporożu, którzy uciekli z terenów objętych działaniami wojennymi albo z terenów zajętych i okupowanych przez Rosjan. Są to przede wszystkim samotne matki z dziećmi, osoby starsze czy ludzie, którzy nie mogą znaleźć pracy, a mają na utrzymaniu rodziny. W Zaporożu sytuacja jest napięta, bliskość działań wojennych, duża liczba przesiedlonych, brak pracy i tym samym środków do życia sprawia, że coraz większa liczba ludzi korzysta z pomocy Caritas. Ponadto Caritas Mariupol dostarcza paczki blisko linii frontu do Kramatorska i innych miejscowości w obwodzie donieckim. Tam dociera niewiele pomocy ze względów bezpieczeństwa, a pozostała tam ludność cywilna błaga o pomoc
Jakub Kiersnowski, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej

Załadunek paczek Fundacji Biedronki
Wspólnie z partnerem ukraińskim - Fundacją Impuls - docieramy do miejscowości przyfrontowych oraz miejsc przebywania uchodźców wewnętrznych. W dystrybucji pakietów pomaga straż pożarna z Żytomierza. Pomoc trafia do najbardziej potrzebujących rodzin, które w wyniku agresji straciły dobytek całego życia. Często są to także osoby ranne w wyniku działań wojennych. Dzięki strażakom, którzy znają społeczność lokalną udaje nam się trafiać do najbardziej potrzebujących. Ludzie są bardzo wdzięczni. Ważne jest dla nich samo wsparcie, ale także to, że ktoś o nich pamięta i chce wspierać
Justyna Orłowska ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Lublinie